niedziela, 16 listopada 2014

POLKI W CALI

Wczoraj byłam na przedostatnich zajęciach z fotografii. Za tydzień mamy nasz final project i.. koniec. Trzydzieści godzin i 10 tygodni spotkań właśnie się kończy. A szkoda bo bardzo polubiłam naszego nauczyciela, nauczyłam się też sporo, ale przede wszystkim jeszcze bardziej zainteresowałam się samym procesem robienia zdjęć. No i wiem już jak obsługiwać moją lustrzankę hahaha :-D No, ale tak poważnie, bardzo fajne zajęcia. Dlatego postanowiłam je kontynuować. Co prawda smuci mnie fakt, że kolejny kurs odbędzie się z innym nauczycielem, bo nasz jest zabawy, wesoły i zna się na rzeczy! Ale kto powiedział, że ona - bo tym razem będzie to kobieta - taka nie będzie? Ciesze się także z tego powodu, że tym razem zajęcia będę miała w środy, od 6:30 do 9:30, więc weekendy pozostaną całkowicie wolne i będę je mogła zagospodarować tak, jak chcę! Mam jedynie nadzieję, że środowe fotografowanie nie będzie mi kolidowało z pracą Au Pair in America. Jednak rozmawiałam już z moimi hostami i stwierdziliśmy, że damy radę wszystko pogodzić! I super bo każdy jest zadowolony. Jednak na kolejny kurs musze jeszcze trochę poczekać bo zaczynam go dopiero w marcu. Więc teraz pozostaje mi jedynie praktykować to, czego nauczyłam się do tej pory!

San Francisco, fot. źródła własne

Wczoraj miałam bardzo miłe spotkanie z dziewczyną z Polski, która od kilku lat mieszka w Kanadzie. Przyjechała zwiedzić Kalifornię. Oczywiście świat jest mały, a i wszystkich można znaleźć w Internecie :-D także i ona w taki oto sposób znalazła mnie. Poszłyśmy na obiad do tajskiej restauracji, następnie na spacer po downtown, financial district oraz Embarcadero, by na koniec udać się do jednego z barów na Pok Street. Bardzo miłe spotkanie! 

San Francisco, fot. źródła własne

I właśnie to jest fajne w byciu Au Pair in America. Poznawanie ludzi z całego świata, a także z Polski jest tu bardzo łatwe. A co jest najcenniejsze w tych spotkaniach to to, że od każdego można się czegoś dowiedzieć, czegos nowego nauczyć, a także nawiązać nową fajną relację. Człowiek staje się otwarty na drugiego człowieka. Ciekawy jego i jego historii. Bardzo to doceniam i sama po sobie zauważam, że jestem bardziej otwarta na ludzi i świat!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz