niedziela, 5 października 2014

HARDLY STRICTLY BLUEGRASS

Jak to dobrze w niedzielę obudzić się o godzinie dziewiątej (a nie jak codziennie o 6 rano!), w końcu się wyspać i aby było jeszcze wspanialej, zobaczyć za oknem słońce! Do San Francisco wróciło lato. Od czterech dni mamy po 28 stopni i jest upalnie! Taka pogoda nieczęsto zdarza się tutaj zdarza więc jest się z czego cieszyć. Tym bardziej, że mamy już jesień, a jednak lato zrobiło niespodziankę i powróciło!

fot. źródła własne

Z powodu tak pięknej pogody, w czwartek w ciągu dnia wybrałam się na Ocean Beach. Dziwne, bo środek dnia i tygodnia, a spotkałam tam naprawdę sporo ludzi. Piękne bezchmurne niebo, ciepła, słoneczna pogoda i książka. Tylko woda lodowata! No, ale i tak nie miałam w planach kąpieli wodnych, a jedynie słoneczne. Mi to bardzo odpowiada, że jako Au Pair in America w środku dnia mam czas wolny. Bo to jest raczej najlepszy czas w ciągu całego dnia i można go wykorzystać naprawdę sensownie. Poćwiczyć, iść na zakupy, załatwić formalne sprawy gdyż wszystkie miejsca są o tej porze otwarte. Można iść na plażę, można iść na kawę do kawiarni, na lunch, moża się spotkać z inną koleżanką 'operką', można poczytać książkę w parku itd., itp. Fajne to jest, człowiek nie jest zmęczony całym dniem pracy - jak to bywa wieczorem, ani nie jest śpiący i nieogarnięty - jak to bywa o poranku. Lubię to! :-)

fot. źródła własne

fot. źródła własne

A wczoraj moja już druga lekcja z fotografii, a po niej totalny spotntan! Zadzwonił kolega i zapytał czy czasem nie chciałabym iść na koncert do Golden Gate Parku. Hardly Strictly Bluegrass - Totaly Free Live Music in the Park! No więc poszliśmy. Jest to trzydniowy muzyczny festiwal, ponad 100 artystów na 7 scenach! I wszystko całkowicie za darmo. No oczywiście oprócz jedzenia, które można sobie kupić w popularnych w SF food trucks. My zjedliśmy tacos, znaleźliśmy miejsce na trawie no i zachwycaliśmy się muzyką. Później poszliśmy na przechadzkę, aby dotrzeć do różnych scen i zobaczyć jaką muzkę na nich grają. Ogólnie jestem zachwycona takimi eventami w SF, na które można śmiało dostać się za darmo bez grosza przy duszy. Kocham to miasto za takie inicjatywy odbywające się relatywnie często w tym pięknym mieście ;-)

fot. źródła własne

fot. źródła własne

fot. źródła własne

Ogólnie życie płynie bardzo miło i spokojnie, tylko jak zwykle trochę za szybko. Tak trudno czasem mi uwierzyć, że już jest październik i zaraz, bo za trzy miesiące, będzie nowy rok. Kiedy to wszystko zleciało? Czas! Proszę Cię, zwolnij! Ja chcę tu być, ja chcę tu żyć, ja chcę tu zostać!! ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz