czwartek, 13 marca 2014

LANDS END

Mam OGROMNY powód do radości! Planowałyśmy to już od jakiegoś czasu, ale w zasadzie nic nie było pewne. Dziś już wiem, a tym samym jestem przeszczęśliwa i podekscytowana na maxa! Od 9 miesięcy czekam na ten dzień i już jest jasne, że wszystko odbędzie się 16 czerwca około godziny 17. Wtedy to w Nowym Jorku dojdzie do bardzo ważnego spotkania: ja i moja Siostra padniemy sobie w objęcia!! :-D Ogromnie się cieszę! W dodatku 16 czerwca minie dokładnie rok od momentu, w którym postawiłam swoje pierwsze kroki na amerykańskim kontynencie. A już za kilka miesięcy znowu wyląduję w Nowym Jorku, w którym to rozpoczęłam swoją przygodę ze Stanami Zjednoczonymi! Świetnie, świetnie i jeszcze raz świetnie! :-D 

fot. źródła własne

fot. źródła własne

Dodatkowo przyjazd mojej Siostry Agnieszki oznacza nasze wspólne podróżowanie po Stanach Zjednoczonych! Nietrudno się domyślić, że zaczynamy właśnie od NYC! Spenetrujemy troszeczkę East Coast, po czym powrócimy do ciepłej, pachnącej latem Californii! Dokładnego planu jeszcze nie mamy, ale jest już zarys. A przede wszystkim fascynacja całym wyjazdem! :-D Jak widać, warto było zostać Au Pair in America choćby po to, by american dream uczynić realnym!

fot. źródła własne

fot. źródła własne

No, ale na to muszę jeszcze trochę poczekać! Tymczasem w San Francisco czuć wiosnę! Jest piękna słoneczna pogoda, kwitną drzewa, krzewy i kwiaty, robi się jeszcze bardziej zielono, kolorowo i sympatycznie! A w związku z tym, że ja uwielbiam hiking, ostatnio wybrałam się do Lands End - parku, który jest częścią Golden Gate National Recreation Area.

fot. źródła własne

GGB, fot. źródła własne

Śliczne miejsce z cudownymi widokami! Swoją wyprawę rozpoczęłam od Ocean Beach, którą to plażę po prostu uwielbiam. Lands End zaczyna się od Cliff House z którego można obserwować przepiękny widok! Tak w zasadzie na całej trasie rozciąga się piękny widok na Ocean oraz Golden Gate Bridge! Na trasie spotkałam mnóstwo ludzi, którzy mięli to samo szczęście co ja i mogli zachwycać się pięknem San Fran! Wycieczkę zakończyłam na Baker Beach, gdzie już wkrótce będę spędzała więcej czasu. A to dlatego, że wielkimi krokami zbliża się lato!

Baker Beach, fot. źródła własne

Ach! Sama sobie czasami zazdroszczę :-D

5 komentarzy: