sobota, 21 grudnia 2013

SANTA CLAUS IS COMING TO TOWN!

Idą, idą święta! Tylko, że za oknem wcale nie jest biało, ale... słonecznie. Zamiast puchowej kurtki, ubieram... bluzę. Co prawda, choinka pachnie w salonie, jednak ja mam wrażenie, że coś tu jest nie tak! 
Z dwóch powodów: po pierwsze nie chce mi się wierzyć, że już jest grudzień i powolnymi krokami zbliża się koniec roku, a po drugie człowiek potrafi poczuć się naprawdę dziwnie siedząc w piękny ciepły dzień, w pełnym słońcu  na jednej z ławek na Union Square, gdzie po jednej stronie mamy palmy, a po drugiej wielką, udekorowaną choinkę oraz lodowisko... 

fot. źródła własne

Prawdą jest, że nie wiem jak to możliwe, ale w poniedziałek minęło  pół roku od dnia, w którym postawiłam swoje pierwsze kroki na amerykańskim kontynencie. Czas w USA leci mi zdecydowanie za szybko! Ale chyba zawsze, gdy jest fajnie, miło i przyjemnie – czas płata nam figla i nie wiadomo jakim cudem... przyspiesza! W każdym razie robiąc małe podsumowanie: ani przez sekundę nie żałowałam, że tu przyjechałam. Co więcej, uważam, że decydując się na pobyt w Stanach jako Au Pair in America, podjęłam najlepszą decyzję w swoim życiu. Od ponad pół roku codziennie budzę się mając za oknem najpiękniejszy widok na świecie. Codziennie poznaję nowych ludzi, odkrywam nowe miejsca, a co najlepsze odkrywam  siebie i swoje możliwości. I cieszę się, że mogę robić to w tak pięknym miejscu jakim jest San Francisco!!

fot. źródła własne


Ale wracając do świąt! W ostatnią sobotę miałam przyjemnośc uczestniczyć w świetnym wydarzeniu jakim jest SantaCon. Pierwsza tego typu impreza miała miejsce w 1994 roku właśnie w San Francisco. Obecnie idea ta dotarła aż do ponad 44 krajów na całym świecie!  Ale co to właściwie jest? - jest to jedna wielka impreza.... świąteczna! Uczestnicy SantaCon przebierają się za Świętych Mikołajów, renifery, gwiazdki – wszystko to, co jest związane ze świętami Bożego Narodzenia, a  następnie udają się do wybranego przez siebie klubu, który uczestniczy w całej zabawie. Świetna sprawa kiedy połowa miasta jest ubrana na czerwono i każdy udaje Santa Claus! Ekstra zabawa i dużo śmiechu! Zdecydowanie wszystkim polecam...  już za rok! :D

2 komentarze:

  1. Dla niektórych chyba po prostu każda okazja jest dobra, żeby się bawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku to i u nas śniegu nie będzie, no ale tylko w sweterku chodzić się nie da :).

    WESOŁYCH ŚWIĄT czy tam MERRY CHRISTMAS! :))

    OdpowiedzUsuń